Nasze życie jest tym, co zeń uczynią nasze myśli.
Marek Aureliusz
Narzekając na swój los skupiasz się na tym co złe i nie dostrzegasz dobra, które Cię spotyka - przychylnych dla Ciebie ludzi. Skupiasz swoją uwagę na niepowodzeniach i dostrzegasz ich coraz więcej, utwierdzając się w przekonaniu, że życie jest bez sensu i masz pecha. Dostrzegając dobro, które cie spotyka, możesz na chwile zapomnieć o problemach. Przypominasz sobie radosne chwile, wpadasz na kreatywne pomysły i Twoje życie staje się kolorowe.
Weź kartkę papieru i długopis, wypisz choćby najgłupsze rzeczy, które sprawiają że jesteś szczęśliwy. Wypisz ich jak najwięcej. Dopisuj na bieżąco to, co dobrego cię spotkało. Codziennie przed snem przeczytaj kilka punktów z kartki. To nic nie kosztuje. Sposób myślenia - prosta zmiana , wielkie skutki. http://demotywatory.pl/3232501/Sposob-myslenia
Wampir – fantastyczna istota, żywiąca się ludzką krwią, prawie nieśmiertelna, o ludzkiej postaci i charakterystycznych wydłużonych kłach. Wampirom przypisywane są liczne zdolności paranormalne, m.in.: regeneracja, hipnoza, wyczulony słuch, niezwykłą prędkość. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wampir
To tyle o wampirach z bajek, przypowieści czy filmów zgrozy. Chciałabym opowiedzieć o wampirach emocjonalnych, żyjących wśród nas, wysysających z nas energię życia. Takich co dziurki nie zrobi a krew wypije, ulubione powiedzenie mojej babci. Wniosek z tego taki, problem istnieje od niepamiętnych czasów. Wampiry emocjonalne, najczęściej są to osoby niezadowolone ze swojego życia, dla których szklanka zawsze do połowy będzie pusta, użalające się nad sobą, negatywnie nastawione do otoczenia. Ich ofiarami staja się osoby słabe psychicznie - takie, które nie potrafią odmawiać i te, które im ulegają. Jeden rodzaj wampirów - to te, które nam dokuczają, są namolni. Po rozmowie z nimi zaczyna się złe samopoczucie, zmęczenie, poirytowanie. Inne znów wywołują wspólczucie, skarżąc się na swoją dolę. Jak bronić się skutecznie przed nimi? Warto przeczytać artykuły poniżej. http://innemedium.pl/wiadomosc/rozpoznac-wampira-energetycznego
Szumanie miłości na portalach randkowych ma to do siebie , że możemy spotkać się niespodziewanie z człowiekiem, który na pierwszy rzut oka wyda nam się sympatyczny, miły, rozmowny. Z otrzymanego zdjęcia nie możemy zbyt wiele odczytać, rozmowa wydaje się nam interesująca, poruszamy ciekawe tematy. Kiedy dochodzi do pierwszego spotkania przeżywamy rozczarowanie a niekiedy szok. Oto historia pierwszej randki, która pozostała w pamięci na długie lata. http://sympatia.onet.pl/tips/advise_others/historia-pewnej-randki-sprzed-lat,5528281,advice-detail.html
Związki między dwojgiem ludzi powinny opierać się na wzajemnej akceptacji zainteresowań i poglądów. Kiedy pierwszy etap minie, życie z partnerem staje się codziennością. Znacie swoje upodobania, reakcje i wiecie dobrze, czego w danej sytuacji możecie się po sobie spodziewać. W pewnym momencie pojawia się nuda, więź nabiera rutyny. Wzajemna fascynacja seksualna ostygła. Trudno o tajemniczość, a nawet intymność. Czy jest na to rada? Oczywiście! Teza odkrywcza udowadnia, że ślub i seks nie idą w parze.
Skoro powiedziano sakramentalne tak , może warto popracować nad urozmaiceniem związku, wprowadzić odrobine fantazji. Skoncentrować się na partnerze, zastanowić się, dlaczego go kochamy, ujrzeć w nim pozytywne cechy.
Ktoś mądry powiedział, że samotni jesteśmy całe życie, mimo otaczającego nas tłumu ludzi bliższych naszego serca lub zupełnie nam obcych. W samotności przychodzimy na ten świat, sami musimy zmagać się z trudem porodu. W samotności cierpimy, nie jesteśmy w stanie podzielić się bólem, który przepełnia nas bez końca. W samotności umieramy... Sami możemy wykopać sobie grób ale musimy mieć kogoś kto nas w nim pochowa. http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/psychologia-na-co-dzien/art,268,nie-jestesmy-skazani-na-samotnosc.html
Po chwilach razem, kiedy wypowiedziane zostały znaczące słowa, często wbrew swej woli, przychodzi przebudzenie.
Poranne promienie słońca rozpraszają mrok, roświetlają umysł i żadne ciemności nocy nie są w stanie tego zaciemnić.
Czyli rozum.
A potem przychodzi następna noc . Miejsce obok puste. Brak śmiechu, brak dotknięcia, zapachu. Tęsknimy i chcemy.
Czyli serce.
To ponad nasze siły. Sięgamy po telefon i przychodzi to, czego tak serce pragnie. Przychodzi ciepło, rozmowa, przychodzi wspólna kolacja i wspólne śniadanie.
Przychodzi też poranek.
Ciągła walka serca i rozumu. Ciągła walka samego ze soba.
Każdy przeżyty dzień tworzy naszą historię. Pozlepiane okruchy z życia misterną siecią wspomnień tworzą nasze życie.
Decyzje , te złe i te dobre mają wpływ na to, jak będzie wyglądał obraz za sześćdziesiąt lat. Podsumowanie przyniesie nam westchnienie ulgi, uśmiech spełnienia lub grymas rozgoryczenia.
Więc żyjmy i twórzmy to. co nam dane było przy narodzinach.